Forum absolwentów 323 Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 wybory Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
ajfin
Absolwent



Dołączył: 09 Cze 2005
Posty: 136 Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 20:28, 23 Paź 2005 Powrót do góry

Jakie macie zdanie nt. wyborów, sukcesie Kaczyńskiego?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ajfin
Absolwent



Dołączył: 09 Cze 2005
Posty: 136 Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 20:33, 23 Paź 2005 Powrót do góry

A więc ja se myślę, że to źle, że Kaczyński wygrał, ale nie mozna ulegać jego polityce; Kaczyński dąży do pogłębiania podziałów w Polsce - nie dajmy mu się. Zostaje naszym prezydentem i trudno, co będzie to będzie.
Chociaż prawdą jest, że pozostaje mi tylko nadzieja, że spełni tylko niewielką część obietnic wyborczych...

Poza tym uważam, że tak musiało być, w zasadzie to było wiadomo od kilku już dni; Platforma nie potrafi odpierać ataków PiSu, chociaż sądzę, że nie wykluczone, że przyczyn należy szukać m. in. w znacznie mniejszym budżecie ich kampanii, spowodowanym nie przyjmowaniem kasy od państwa...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kubut
Uczeń



Dołączył: 09 Cze 2005
Posty: 76 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolica

PostWysłany: Nie 22:18, 23 Paź 2005 Powrót do góry

A dla mojego brata, absolwenta prawa, nastały złote czasy :p Kaczyński sam jest prawnikiem, więc zna potrzeby i bolączki ludzi pracujących w tym zawodzie. Już w poprzedniej kadencji sejmu PiS zgłosił ustawę ułatwiającą prawnikom znalezienie pracy. Poza tym nasz nowy prezydent ma chrapkę na rozbudowanie biurokracji, a jak wiemy, urzędnicy państwowi bardzo często są po prawie.

Jeśli o mnie chodzi, to szczerze powiem, że zgadzam się z pomysłem wzmocnienia władzy wykonawczej, podoba mi się idea zaostrzenia kar dla przestępców (tutaj niestety mamy w Polsce problem zbyt małej ilości więzień). Nie podoba mi się natomiast chęć poddania lustracji wszystkiego i wszystkich.

Pożyjemy, zobaczymy. Myślę, że źle jednak nie będzie, chociaż zdanie większości ludzi z mojej szkoły na ten temat kwitują ironiczne słowa "Ein Reich, ein Volk, Zwei Kaczoren"

Rzekłem


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ajfin
Absolwent



Dołączył: 09 Cze 2005
Posty: 136 Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 17:07, 24 Paź 2005 Powrót do góry

Uważam to za rzecz niesamowitą (a może znamienne...?), że znakomita większość moich znajomych, jednak z lepszych liceów, uważa, że to źle, że Kaczyński wygrał.
Hasło "Ein Reich, ein Volk, Zwei Kaczoren" widać stało się popularne, bo i u nas obowiązuje.

Jak pewnie sam rozumiesz, to co jest dobre dla twojego brata (myślę o rozszerzaniu administracji), nie jest dobre dla kraju (istnieje dziwna zależność, tak stała, że wręcz określano to wzorami; im więcej miejsc pracy w administracji państwowej, tym większe bezrobocie, a do tego zwiększają się wydatki państwa, albo po prostu przesuwają na nipotrzebne pensje).

W przypadku zaostrzania kar powiem, że możliwe, że to jest przydatne. Ale ważniejsza niż surowa kara jest nieuchronność kary, czyli wzmocnienie policji i sądów, niekoniecznie trzeba zwiększać kary. W tym przypadku liczę na to, że Kaczyńskiemu się to uda (w Warszawie policja na każdym rogu!), choć boję się, że będzie to jedna z nielicznych pozytywnych stron...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kubut
Uczeń



Dołączył: 09 Cze 2005
Posty: 76 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolica

PostWysłany: Pon 20:15, 24 Paź 2005 Powrót do góry

Jeśli chodzi o administrację, to się z tobą zgadzam. Na szczęscie, oprócz rozbudowy biurokracji, Kaczyński najchętniej wspierałby wszystkie zawody prawnicze. Więc może brat znajdzie dobrą pracę bez zwiększania rzeszy urzędników państwowych.

W mojej klasie tylko 3 osoby na 21 nie rozpaczają po tych wyborach (w tym ja). Dzisiaj na przerwach prowadziliśmy na ten temat ożywione dyskusje. I wiecie, co zauważyłem? Ci, co wolą Tuska, jako główny argument przeciw Kaczyńskiemu podają widmo "kaczyzmu", chociaż nie potrafią tego pojęcia zdefiniować. Reszta argumentów jest bardzo niepewna i widać, że wszystko opiera się na umiejętności ładnego mówienia Donalda Tuska i jego nieco lepszej prezencji. A ludzie, z którymi dyskutowałem, nie oddaliby swojego głosu bez wcześniejszego głębokiego zastanowienia, nie można powiedzieć, że nie interesują się polityką. Mimo to, razem z tymi dwoma kolegami uzbieraliśmy o wiele więcej racjonalnych argumentów za Kaczyńskim niż reszta klasy przeciw niemu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Beleg
Dyrektor



Dołączył: 06 Cze 2005
Posty: 147 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Menegroth

PostWysłany: Pon 21:11, 24 Paź 2005 Powrót do góry

Dlaczego Kaczyński jest złym kandydatem? Przede wszystkim dlatego, że jest niezwykle agresywny, co jest szalenie niekorzystne w polityce zagranicznej. Przypomina mi trochę Jana Rokitę z Platformy ("Nicea, albo śmierć", "wysadzić rurociąg Bałtycki"). W rozmowach międzypaństwowych potrzebna jest stanowczość, lecz zarazem pewna delikatność, umiejętność wysłuchania drugiej strony. Myślę, że pan Lecz zdolności tej nie posiada, co wielokrotnie udowadniał. Druga rzecz jaka mnie od niego odstrasza to agresywna, oparta głównie na ostrej krytyce konkurentów kampania. Mam tu głównie na myśli dwie zagrywki absolutnie poniżej pasa, a mianowicie spot reklamowy ze znikającymi produktami spożywczymi z lodówki, krytykujący podatek liniowy, oraz oskarżenie dziadka Tuska o przynależność do Wehrmachtu (ten pierwszy co prawda z kampanii parlamentarnej, ale w pełni odzwierciedla nastawienie PiSu do walki przedwyborczej). To są dwa główne, ale bynajmniej nie jedyne powody, dla których jestem zdecydowanie przeciwko Kaczyńskiemu. Można do nich jeszcze dodać porażkę w rządzeniu stolicą kraju.

Prawda jest taka, że gdyby nie poparcie Andrzej Leppera, Kaczyński by i tak przegrał.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pon 21:49, 24 Paź 2005 Powrót do góry

Beleg napisał:
Dlaczego Kaczyński jest złym kandydatem? Przede wszystkim dlatego, że jest niezwykle agresywny, co jest szalenie niekorzystne w polityce zagranicznej.

Aż tak agresywny ten Kaczyński nie jest. Ostatnio stara się nabrać ogłady, co mu moim zdaniem dość dobrze wychodzi.
Beleg napisał:
W rozmowach międzypaństwowych potrzebna jest stanowczość, lecz zarazem pewna delikatność, umiejętność wysłuchania drugiej strony. Myślę, że pan Lecz zdolności tej nie posiada, co wielokrotnie udowadniał.

A ja myślę, że posiada, co wielokrotnie udowadniał Confused
Beleg napisał:
Druga rzecz jaka mnie od niego odstrasza to agresywna, oparta głównie na ostrej krytyce konkurentów kampania. Mam tu głównie na myśli dwie zagrywki absolutnie poniżej pasa, a mianowicie spot reklamowy ze znikającymi produktami spożywczymi z lodówki, krytykujący podatek liniowy

ok, zgadzam się
Beleg napisał:
oraz oskarżenie dziadka Tuska o przynależność do Wehrmachtu

1. Dziadka Tuska oskarżono o przynależność do Wehrmachtu bez zgody Kaczyńskiego. Przypominam, że Kurski niedługo potem został wydalony z PiS-u
2. Nie uważam, aby była to hańba, ale dziadek Tuska rzeczywiście służył w Wehrmachcie. Został do niego zaciągnięty siłą. Problem polega na tym, że Tusk przed wyjaśnieniem całej sprawy zarzekał się, że jego dziadek z niemiecką armią nie miał nic wspólnego i że jest tego pewien. Bez posiadania odpowiednich dokumentów nie można wygłaszać takich sądów i to się później na Tusku zemściło. Wyszło, że może nieświadomie, ale jednak w jakiś sposób kłamał, co zburzyło budowany z takim trudem wizerunek polityka w stu procentach wiarygodnego.
Beleg napisał:
Można do nich jeszcze dodać porażkę w rządzeniu stolicą kraju.

Jak to mój kolega mądrze stwierdził - idealnym prezydentem stolicy Kaczyński nie był, ale nie wyrządził jej poważnych szkód. Zrobił natomiast jedną pożyteczną rzecz - uporządkował bałagan, jaki zostawiła po sobie ekipa Piskorskiego czyt. niejasne układy, dziwne struktury administracyjne, korupcję na każdym kroku. Za porażkę można uznać brak postępu w budowie od dawna oczekiwanych obwodnicy, Trasy Siekierkowskiej i stadionu narodowego (choć akurat w tym przypadku niewiele od niego zależało), mało widoczne postępy w budowie metra (moim zdaniem winą jednak należy obarczyć wykonawców), brak zmian w wizerunku urzędów.
Poprawiło się bezpieczeństwo (jak na polskie warunki naprawdę nie jest źle)

Beleg napisał:
Prawda jest taka, że gdyby nie poparcie Andrzej Leppera, Kaczyński by i tak przegrał.

Tutaj też sie zgadzam, ale nie do końca. Faktem jest, że elektorat Leppera w 80% głosował na Kaczyńskiego. Tyle tylko, ze frekwencja wśród tego elektoratu była duuużo mniejsza niż w 1 turze. A gdyby wygrał Tusk, to można by się czepiać, że osiągnął to dzięki poparciu Borowskiego i Kwaśniewskiego - polityków lewicowych, byłych członków PZPR. Po raz kolejny podburzony zostałby wizerunek Tuska jako polityka wiarygodnego i konsekwentnego...

Ciekawym aspektem wyborów jest podział Polski na Tuskowy zachód i wschód głosujący na Kaczyńskiego. Próbuje się to tłumaczyć różnicami w mentalności ludzi, mającymi korzenie jeszcze w czasach rozbiorów (czyt. w województwach zachodnich istnieje etos pracy, a wschód jest leniwy i wyciąga ręce po pieniądze do państwa). Popełniono tu jeden poważny błąd Idea . Zapomniano o tym, że duża część mieszkańców Pomorza i Śląska (Tusk, praca) zostało po wojnie przesiedlona z kresów wschodnich, czyli terenów, gdzie według teorii niektórych ekspertów, pociąg do pracy powinien być najmniejszy. To taka ciekawostka
Kubut
Uczeń



Dołączył: 09 Cze 2005
Posty: 76 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolica

PostWysłany: Pon 21:50, 24 Paź 2005 Powrót do góry

to wyżej to ja... znowu mnie wylogowało.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ajfin
Absolwent



Dołączył: 09 Cze 2005
Posty: 136 Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 19:56, 25 Paź 2005 Powrót do góry

Kubut napisał:

Aż tak agresywny ten Kaczyński nie jest. Ostatnio stara się nabrać ogłady, co mu moim zdaniem dość dobrze wychodzi.

Tak po kampanii faktycznie zmiękł, ale w czasie kampanii ciął Tuska poniżej pasa. I nieprawdą jest, że Tusk się lepiej i ładniej wypowiada od Kaczyńskiego; Kaczyński lepiej odpierał ataki, mniej się bał, Tusk starał się być bardziej uczciwy i nienapastliwy w dyskusjach
Kubut napisał:

Beleg napisał:
W rozmowach międzypaństwowych potrzebna jest stanowczość, lecz zarazem pewna delikatność, umiejętność wysłuchania drugiej strony. Myślę, że pan Lecz zdolności tej nie posiada, co wielokrotnie udowadniał.

A ja myślę, że posiada, co wielokrotnie udowadniał Confused

No, a mnie się zdaje, że jednak kiepsko mu do tej pory szło godzenie stron; dążył w sposób zdecydowany do ustalenia głębokich podziałów, tak by ludzie głosowali na niego, poza tym jest bardzo radykalny w poglądach i nie specjalnie wydaje mi się, żeby ustępował...
Kubut napisał:

1. Dziadka Tuska oskarżono o przynależność do Wehrmachtu bez zgody Kaczyńskiego. Przypominam, że Kurski niedługo potem został wydalony z PiS-u

Bez zgody Kaczyńskiego, ale Kaczyński odpowiada za czyny Kurskiego, sam jeszcze wcześniej powiedział prywatnie Tuskowi: "Może i Kurski jest skur...synem, ale chcę go mieć po swojej stronie". Zdawał sobie sprawę, że Kurski jest hmm... niedelikatny, za to skuteczny, i dlatego właśnie jego wybrał; sprawa dziadka przeważyła, ale wczesniej długo tolerował jego wyczyny
Kubut napisał:

Beleg napisał:
Prawda jest taka, że gdyby nie poparcie Andrzej Leppera, Kaczyński by i tak przegrał.


Ja bym powiedział inną rzecz, która martwi mnie bardziej; poparcie Rydzyka.
1. Poparcie Leppera i Rydzyka było wynikiem rozmów, natomiast poparcie Urbana, Kwaśniewskiego było po prostu zdaniem tychże ludzi
2. Lepperem bym się nie przejmował, ale Kaczyński wygrał dzięki Rydzykowi, który ostatnio zyskał naprawdę ogromny wpływ na polskie społeczeństwo. To się jeszcze zemści; on ma naprawdę armię.
Kubut napisał:

Ciekawym aspektem wyborów jest podział Polski na Tuskowy zachód i wschód głosujący na Kaczyńskiego. Próbuje się to tłumaczyć różnicami w mentalności ludzi, mającymi korzenie jeszcze w czasach rozbiorów (czyt. w województwach zachodnich istnieje etos pracy, a wschód jest leniwy i wyciąga ręce po pieniądze do państwa). Popełniono tu jeden poważny błąd Idea . Zapomniano o tym, że duża część mieszkańców Pomorza i Śląska (Tusk, praca) zostało po wojnie przesiedlona z kresów wschodnich, czyli terenów, gdzie według teorii niektórych ekspertów, pociąg do pracy powinien być najmniejszy. To taka ciekawostka

Myślę, że teraz ty popełniasz błąd. Otóż analiza speców potwierdza się w innych faktach
1. W referendum do UE też zachód był za
2. Rozkład głosów ze względu na wykształcenie też się układa w ten sposób; Tusk wygrywa wśród osób z wyższym wykształceniem, znacząco przegrywa wśród tych z podstawowym
A więc nie gra roli to, że przodkowie tych ludzie pochodzą z kresów, może dlatego, że trafili na ziemie poniemieckie, zurbanizowane, na wyżsyzm poziomie cywilizacyjnym, byli bliżej Niemiec, a część ludzi była tam wcześniej... Ale to już jest moja analiza

I to chyba tyle, na razie, czekam na kontrargumenty, bo nie wątpię, że jakieś znajdziesz, jako człowiek inteligentny...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Beleg
Dyrektor



Dołączył: 06 Cze 2005
Posty: 147 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Menegroth

PostWysłany: Śro 21:25, 26 Paź 2005 Powrót do góry

Ale mnie Andrzej ubiegł... (wcześniej nie miałem kiedy napisać) Cool Generalnie mamy bardzo zbliżone stanowisko, więc dodam tylko parę istotnych rzeczy.
Kuba napisał:
Aż tak agresywny ten Kaczyński nie jest. Ostatnio stara się nabrać ogłady, co mu moim zdaniem dość dobrze wychodzi.
Nie odniosłeś może wrażenia, że to 'nabranie ogłady' jest częścią starannie przygotowywanej kampanii wyborczej? Podobnie było w obu kampaniach - prezydenckiej i parlamentarnej. Kaczyński atakował, wytykał błędy, bombardował program falą krytyki (i nic ponad to), zaś Tusk nie odpierał tych ataków sądząc, iż społeczeństwo jest na tyle dojrzałe, że nie da się nabrać na taki tani chwyt. Gdy zobaczył, że jest inaczej sam zaatakował, a Kaczyński w tym momencie nagle złagodniał dając wszystkim do zrozumienia, że to on jest nieustannie atakowany, mimo że sam próbuje podjąć prawdziwy dialog.

Zgadzam się z Andrzejem, że poparcie Leppera i Rydzyka było efektem rozmów i układów. Jestem przekonany, że Kaczyński im coś zaoferował w zamian. Natomiast nie sądzę, by poparcie Rydzyka zaważyło na wyniku. Raczej Leppera, który uzyskał w pierwszej turze 15%. Nawet jeśli zostało z tego 7% to w tym przypadku ilość znacząca.

Tyle twórczości własnej, wracam do wkuwania regulaminu z PO Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kubut
Uczeń



Dołączył: 09 Cze 2005
Posty: 76 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolica

PostWysłany: Czw 16:26, 27 Paź 2005 Powrót do góry

widzę tu zmasowany atak... i dobrze Smile jutro, jak mi się będzie chciało i będe miał czas, to wam coś odpiszę...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ajfin
Absolwent



Dołączył: 09 Cze 2005
Posty: 136 Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 18:01, 27 Paź 2005 Powrót do góry

Nietety atak samoistnie robi się zmasowany ze względu na proporcje, ale mam nadzieję, że nie przeszkadza Ci to za bardzo i spokojnie przygotujesz kontratak Wink

Natomiast uważam, że Krzysiek nie ma racji w jednym - w znaczeniu Rydzyka. Niestety, z powodu struktury mojej pamięci :/ mogę powiedzieć jedynie, że uważam, że ma za duży wpływ, choć może mam na to mało argumentów.
Jednakże odbywały się narady u Rydzyka, układy, Rydzyk w ich wyniku PiS poparł i uważam, że miało to duże znaczenie. Myślę, że moje przekonanie bierze się z podejrzeń o koligacjach Rydzyka z ruską agenturę oraz z rozmów z bardzo inteligentnymi ludźmi, w sposób ewidentny otumanionymi przez radio, co nie ma twarzy, tylko ryj, tak, że wierzą w każde słowo naszego kochanego ojca prowadzącego. I to na razie tyle.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ajfin
Absolwent



Dołączył: 09 Cze 2005
Posty: 136 Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 18:02, 27 Paź 2005 Powrót do góry

chociaż, jak widać na zdjęciu, łatwo nie odpuszczę, więc Kuba ma trudne zadanie Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Beleg
Dyrektor



Dołączył: 06 Cze 2005
Posty: 147 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Menegroth

PostWysłany: Czw 20:43, 27 Paź 2005 Powrót do góry

Beleg napisał:

Zgadzam się z Andrzejem, że poparcie Leppera i Rydzyka było efektem rozmów i układów. Jestem przekonany, że Kaczyński im coś zaoferował w zamian.
Lepper wicemarszałkiem. Czy trzeba lepszego potwierdzenia moich podejrzeń?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ajfin
Absolwent



Dołączył: 09 Cze 2005
Posty: 136 Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 21:08, 28 Paź 2005 Powrót do góry

Nie. Za to sprawa marszałków odsłoniła inny fakt nt. PiSu i ich podejścia do koalicji z Platformą.
Oficjalnie PiS powiedział, że Samoobrona ma prawo do wicemarszałka, wystawiła Leppera, więc trudno, PiS nie ma nic do gadania, więc się zgodzili. Oczywiście nie jest to prawdą, gdyż ostatecznie Lepper nie był marszałkiem w zeszłej kadencji (po tym, jak go zdjęto).
Do tego dochodzi fakt, że z kolei kidy Platforma wystawiła Komorowskiego, to już wtedy mogli powiedzieć, że uważają, że to nie jest dobry kandydat.
A żeby było jeszcze śmieszniej, to PiS zgodził się na Leppera, a wszedł do sejmu na hasłach odnowy moralnej polityki.

Zostało także ujawnione, że PiS stworzył listę kandydatów z PO, na których PiS nie może się zgodzić. Jest to ewidentne wtargnięcie w suwerenność partii.
Zwróćmy także uwagę na to, że Jarosław Kaczyński jes inteligentnym człowiekiem, zna Tuska dobrze i zdawał sobie sprawę, że zaproszenie Tuska na stanowisko Marszałka zagwarantuje, że Tusk tym marszałkiem, nie zostanie.
Dlaczego?
Otóż kandydata wystawia dana partia, a nie przeciwna, gdyby Platforma po tej zagrywce zmieniła kandydata, wyglądałoby to tak, jakby PiS rządził w PO.
Poza tym Tusk wczesniej deklarował, że nawet jeśli przegra wybory prezydnckie, to marszałkiem nie zostanie.
Na razie tyle, ale widzę jasno, że cdn
Jak to ktoś powiedział:

"Tylko Polski szkoda"


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)